Bawaria to jedna z najbardziej znanych wizytówek turystycznych naszego zachodniego sąsiada. Każdy kojarzy ją z piwem, folklorem, bajkowymi zamkami. To także kraj kultywujący katolicką tradycję, gdzie na każdym kroku spotkamy flagi w biało-niebieskie szachownice, podkreślające odrębność od "pruskiej" części Niemiec.

Trasa rowerowa którą prezentujemy, prowadzi przez Frankonię - północny regon Bawarii, gdzie nie ma wysokich gór (ale są piękne jurajskie kaniony) i jazda rowerem jest bardzo łatwa. Pozwala odkryć dużo więcej, niż pokazują standardowe turystyczne foldery. Jadąc wzdłuż pięciu rzek (Pegnitz, Vils, Naab, Dunaj, Altmühl) zobaczysz niesamowitą mozaikę krajobrazów: Ciche, zalesione doliny, fantastyczne formacje skalne, jaskinie, gaje jałowcowe, wyniosłe fortece. A do tego wszystkiego znakomicie zachowane pomniki kultury - od głębokiego średniowiecza (w tym kilka miast otoczonych pierścieniem murów), przez renesans, barok, 19-wieczny historyzm do współczesności. A co po przejechaniu każdego etapu?  Oczywiście solidny kufel piwa.

Start i meta w Norymberdze, można się tam łatwo i szybko dostać bezpośrednim lotem. W 2021 oferujemy dwa warianty - spokojny, klasyczny i przyspieszony - sportowym. Start możliwy jest dowolnego dnia. 

Program klasyczny 8-dniowy

Dzień 1: Przyjazd do Norymbergi
Norymberga jest miastem partnerskim Krakowa, niegdysiejszym centrum niemieckiego renesansu, ostoją starych mieszczańskich tradycji. Znajdziemy tu stylowe kamieniczki, gotyckie kościoły, liczne muzea i górujący nad miastem zamek. Zakwaterowanie w centralnie położonym hotelu.

Dzień 2: Norymberga - Neumarkt   ok. 35 km
Zaczynamy od łatwego i krótkiego etapu. Jedziemy wzdłuż Kanału Ludwika - drogi wodnej, która w 19 wieku połączył Ren z Dunajem. Teraz barki pływają innym, nowoczesnym kanałem a stary został oddany turystom. Jest chroniony jako zabytek i stanowi piękny przykład symbiozy techniki z naturą, jedziemy nadbrzeżną ścieżką wzdłuż szpalerów drzew. Wkrótce widzimy białe ruiny jurajskiego zamku Wolfstein i stare miasto z licznymi kościelnymi wieżami - Neustadt, gdzie zatrzymujemy się na nocleg.

Dzień 3: Neustadt - Riedenburg   ok. 55 km
Kanał Ludwika prowadzi do Berching - tysiącletniego grodu z doskonale zachowanymi średniowiecznymi murami i 13 basztami. Stamtąd jedziemy w kierunku Dunaju wzdłuż jego dopływu Altmühl. Dolina tej rzeki cieszy się wśród rowerzystów wielką renomą - przecina pasmo wapiennych, jurajskich skał. Trochę podobnie jak u nas Prądnik w Ojcowie, tyle że rzeka jest dużo większa i biegnie nią szlak żeglowny.
Po drodze monumentalny klasztor Plankstetten, uroczy Beilngries, znany z "chińskich karnawałów" Dietfurt i wreszcie meta etapu - miasto trzech zamków Riedenburg. 

Dzień 4: Riedenburg - Ratyzbona   ok. 60 km
Jurajska dolina Altmühl staje się coraz węższa a krajobraz jeszcze bardziej malowniczy. W Essing którym znajdziemy jeden z ciekawszych foto-motywów - basztę i drewniany most na tle stromej ściany białych wapieni. Klonowa aleja prowadzi do Kelheim, miasta wita nas osobliwym gmachem "Hali Wolności" wzniesionej przez króla Ludwika I w formie rzymskiego panteonu. Stąd można udać się rzecznym statkiem do otoczonego skałąmi opactwa Weltenburg z najstarszym na świecie klasztornym browarem. Wreszcie pedałujemy z nurtem największej z pięciu rzek - Dunaju. Lasy na jego brzegach dochodzą niemal do samego lustra wody. W Kurorcie Bad Abbach, znanego już w 15 w. z kąpieli siarczanowych i błotnych - jeszcze jedna przerwa na piwo. Potem każde naciśnięcie pedału zbliża nas do "Castra Regina" - jak nazwali Rzymianie swój warowny obóz, na miejscu którego leży dziś Ratyzbona. Ponad miastem góruje katedra Św. Piotra - najznamienitszy pomnik bawarskiego gotyku. Chodząc po brukowanych uliczkach odkryjemy dziesiątki pięknych kamienic, wież, kapliczek i słynny średniowieczny kamienny most na Dunaju.

Dzień 5: Ratyzbona - Kreuth/Amberg   ok. 50-65 km
Odbijamy na północ, w dolinę rzeki Naab. Kajobraz staje się sielski - lasy, łąki i sady tworzą miłą dla oka mozaikę a dolinę znów otaczają 100-metrowe jurajskie skały. Obok ruin zamku Kalmünz skręcamy w dolinę mniejszej rzeczki - Vils, tutaj pedałujemy lekko drogą rowerową na dawnym torowisku kolei. Nieopodal w barokowym pałaca w Theuern urządzono muzeum górnictwa. Meta w Amberg - dawnej stolicy Górnego Palatynatu. Na każdym kroku witają nast tutaj pamiątki świetności rodu Wittelsbachów - stare kamienice, kościoły, 600-letni ratusz i  pałac książęcy. Nocleg może być też w pobliskim Kreuth w leśnym hotelu nieopodal stadniny.

Dzień 6: Kreuth/Amberg - okolice Hersbruck   ok. 45-60 km
Dziś okolica jest nieco bardziej pagórkowata, podziwiamy krajobrazowe perełki regionu zwanym "Hersbrucką Szwajcarią". Przez mocno zalesione tereny docieramy do zbudowanego na skałach miasta Sulzbach-Rosenberg. Na ostatni nocleg zatrzymujemy się w Hersbruck - dawnym ośrodku handlu i uprawy chmielu. Na starych szachulcowych domkach do dziś dostrzec można żurawie do wyładunku towarów.

Dzień 7: Okolice Hersbruck - Norymberga   ok. 35 km
Ostatni łatwy i krótki etap prowadzi w dół rzeki Pegnitz i nad jeziorem Wöhrder. Atrakcją jest miasteczko Lauf zwane bramą Jury Frankońskiej. Na wzgórzu nieopodal lśnią białe mury zamku Henfenfeld. W Norymberdze zamykamy pętlę trasy i zatrzymujemy się na ostatnio nocleg.

Dzień 8: Zakończenie i odjazd.

Program "sportowy" 6-dniowy

Ta sama trasa, tylko podzielona na cztery etapy. Nieco dłuższe ale nie przedstawiające trudności dla zaprawionych rowerzystów. 

Dzień 1: Przyjazd do Norymbergi

Dzień 2: Norymberga - Berching   ok. 65 km
Nocleg w pięknym starym mieście z zachowanym pierścieniem średniowiecznych murów obronnych z basztami

Dzień 3: Berching - Ratyzbona  ok. 95 km
Dość długi etap ale trasa wyjątkowo łatwa - cały czas lekko z górki, najpierw z biegiem rzeki Altmühl potem Dunaju.

Dzień 4: Ratyzbona - Amberg   ok. 70 km

Dzień 5: Amberg - Norymberga   ok. 75 km

Dzień 6: Zakończenie i odjazd.

UWAGA: Każdą z tych wycieczek można przerwać na dowolnym etapie, dokupić dodatkowy nocleg i zrobić sobie dzień przerwy na odpoczynek bądź zwiedzanie okolicy. Można też rozpocząć i zakończyć objazd pętli w innym miejscu niż Norymberga.   

Zobacz więcej zdjęć (galeria na fb)

W tym popularnym i  atrakcyjnym regionie jest wiele świetnych tras rowerowych i możemy zaproponować jego zwiedzanie w innych wariantach. Oto propozycje w skrócie - na życzenie chętnie podamy dokładne szczegóły oferty. Co ważne - każdą z wycieczek możemy rozpocząć w dowolnym dniu, terminy, sezony i związany z nim zakres cen cą podobne jak dla imprez opisanych powyżej.

• Frankoński szlak piwny - Również pętla (jak na mapce obok), program 9-dniowy, trasa bardziej pagórkowata. Start i meta w Rothenburg ob der Tauber - najsłynniejszym średniowiecznym mieście Niemiec.  Na trasie także siedziba margrabiów w Ansbach, Norymberga, efektowny zamek-hotel  Rabenstein, skansen i termy w Bad Windsheim. To kultowy szlak niemieckich piwoszy - biegnie przez tereny o największym na świecie zagęszczeniu lokalnych, tradycyjnych browarów.
• Pętla północnej Frankonii - tygodniowy objazd terenów w dolinie Pegnitz i górnego Menu (patrz też opis trasy nad Menem) Obejmuje miasta Bamberg (tu start i meta), Norymbergę, Hersbruck, Baureuth.
• Dolina rzeki Altmühl - spokojna 7-dniowa trasa dla tych co zamiast zasuwać w pętli wolą najłatwiejszą opcję czyli zjazd z nurtem rzeki. Z Rothenburga przez Ansbach do Ratyzbony. W ofercie oczywiście transport powrotny.
• Altmühl i Dunaj na sportowo - W tydzień z Rothenburga przez Ratyzbonę do Pasawy, gdzie rozpoczyna się klasyczna trasa naddunajska do Wiednia. Etapy rzędu 70-90 km
• Ponadto w południowej Bawarii organizujemy rajdy Monachium - Jezioro Bodeńskie. W tej okolicy także dostępne są inne warianty tras, np objazd regionu Allgäu między Füssen (ze słynnym zamkiem Ludwika II Neuschwanstein) a Lindau.